czwartek, 3 października 2013

Koniec jednej serii i początek kolejnej

Prezentuję dziś ostatni, jak na razie, egzemplarz kolczyków "międzyczasowych", tym razem w eleganckich szarościach z kwarcem turmalinowym, onyksem fasetowanym i kuleczkami nocy kairu oraz taśmą cyrkoniową. Długość 5 cm, szerokość 3 cm, na srebrnych sztyftach i podklejone czarnym eko-zamszem.




A oto pierwszy kolczyk z nowej serii (tym razem nazwa powstała równo z pomysłem na kształt) "Colors of love". Kolczyk powstał wczoraj w nocy... Pierwszy raz pomysł wzoru tak mocno się dopominał o uwagę, że rzuciłam wszystko i zabrałam się za rysowanie i za szycie. Byłam zmuszona uzupełnić również braki w biglach, uznałam bowiem że gładkie, cienkie tzw. "rybki" będą tu pasować najlepiej...
Jak się Wam podoba? Po cichu też dodam że ten wzór (choć w innej kolorystyce) pojawi się jako charms w jednej z bransolet sutaszowych podczas akcji WOŚP.






6 komentarzy:

  1. Te szarości są piękne , uwielbiam takie kolory, eleganckie i wytworne :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. mam do Ciebie prośbę :) usuń wprowadzanie kodu cyfrowego do wprowadzania komentarza, zawsze muszę szukać okularów , bo jest strasznie nieczytelny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rany, nawet nie wiedzialam że mam tą paskudę włączoną :( już szukam gdzie to się wyłącza. Dzięki

      Usuń
  3. Pirkne rzeczy tworzysz..ja jestem na etapie dojrzewania do tej tworczosci..gromadze przydasie i mysle ze dam rade...ogladam dziesiatki blogow i radosc mnie rozpiera jakie zdolöne mamy jubilerki i jakie talenty tkwia w Was..pozdrawiam milo i bede zagladac zeby cos po prostu odgapic,,Dziekuje.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa. Zapraszam do podglądania. Będzie mi miło że ktoś się uczy na moich pracach, choć będę wdzięczna za linkowanie takich przypadków ;) Pozdrawiam

      Usuń