Czasem jest tak, że nazwa dla właśnie szytego tworu pojawia sie nie wiadomo skąd. Tak było w przypadku tego wisiora. Szyłam go i nazwa sama sie pojawiła.
Pomysł na wisior powstał gdy kolejny raz podziwiałam dzieła "Andape Art", którą z tego miejca serdecznie pozdrawiam.
Materiał wykorzystany to szklane koraliki w odcieniach zieleni i żółci.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz