Pierwsze z serii kolczyków w których umieszczam róźyczki z koralowca. Kupiłam je trochę w ciemno bo na podstawie niezbyt udanych zdjęć i okazało się, że są dużo piękniejsze niż na fotkach ;) Cieszę się, że kupiłam ich więcej, w różnych kolorach...
W tym zestawieniu w towarzystwie pereł rzecznych, cyrkonii i sztucznych perełek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz